PoradnikCzy ubrania z second-handów są gorsze?

Czy ubrania z second-handów są gorsze?

Od wielu lat w Polsce panuje moda na kupowanie ubrań z drugiej ręki, ale wiele osób nie jest przekonanych do tego rozwiązania. Preferują w pełni nowe, metkowane produkty, nawet jeśli są one słabszej jakości niż te dostępne w second-handach. Często podnosi się, że noszenie ich jest niehigieniczne albo świadczy o problemach finansowych. Są nawet osoby, które oburzają się, gdy ktoś zaproponuje im wyprawę do takiego miejsca.

Wokół ubrań z second-handu narosło wiele mitów, szczególnie tych związaną z jakością dostępnych w nim ubrań. Problem co jakiś czas jest podnoszony w sicie, kiedy popularne twórczynie internetowe chwalą się swoimi łupami albo starają się przekonać swoich widzów do tego typu zakupów. Sam fakt, że promują to osoby znane, które spokojnie mogłyby pozwolić sobie na coś droższego, sprawia, że wiele młodych osób zaczyna odwiedzać takie miejsca. Wciąż jednak można spotkać się z opinią, że kupowanie w tego typu miejscach jest oznaką braku stylu, problemami finansowymi albo niedbaniem o swoje własne zdrowie.

W używanej odzieży nie ma niczego niebezpiecznego, o ile dobrze się o nią dba. Przed założeniem jej na dłużej trzeba koniecznie wyprać taki towar, ale po wykonaniu tej czynności nie ma się w już w zasadzie czego bać. Problem może być z butami czy bielizną, które mają kontakt ze skórą szczególnie podatną na bakterie czy wirusy, ale porządnych rzeczy z tej kategorii raczej nikt nie pozbywa się zbyt szybko. Robienie zakupów w second-handach nie naraża zdrowia, bo w lokalach panują standardowe procedury. A idąc tym tropem, można by nawet powiedzieć, że w zwykłych sklepach też nie jest bezpiecznie, bo nigdy nie wiadomo, kto przymierzał daną rzecz.

Inaczej sprawa wygląda z prestiżem robienia zakupów w takich miejscach. Wiele osób wciąż uważa, że tylko nowe ubrania są godne noszenia albo prywatnie nie chciałyby same chodzić w rzeczach z drugiej ręki. Obecność takiego myślenia nie znaczy wcale, że należy wstydzić się wizyt w second-handach, ale jednocześnie przeszkadza wielu osobom w skorzystaniu z nich. W tego typu sklepach można znaleźć markowe rzeczy kupione u znanego projektanta, ale jednocześnie sam fakt tego, że są używane, odstrasza przed zdecydowaniem się na niego. Nie ma niczego złego w tym podejściu, o ile nie uderza ono w inne osoby.

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco!

musisz przeczytać

DOŁĄCZ DO NAS

POPULARNE W TEJ KATEGORII

czytaj więcej