Zapalenie opon mózgowych to bardzo poważna choroba, która może doprowadzić nawet do śmierci dziecka. W tym przypadku w ratowaniu malca największe znaczenie ma czas – dlatego tak niezmiernie ważne jest, aby wiedzę o pierwszych objawach pamiętać tak dobrze, jak instrukcje dotyczące pierwszej pomocy.
Opony mózgowe – czym właściwie są?
Groteskowa nazwa „opony mózgowe” znana jest większości z nas. Gdyby jednak zapytać, gdzie te opony się znajdują, wielu odpowiedziałoby po prostu: „Gdzieś w głowie”. Warto więc poszerzyć trochę swoją wiedzę.
Opony mózgowe znajdują się między czaszką a samym mózgiem. Wyróżniamy trzy ich rodzaje. Opona miękka to ta najbliżej mózgu. Pajęczynówka to opona pośrodku, a ta blisko czaszki to opona twarda. Między oponą miękką a pajęczynówką znajduje się z kolei płyn mózgowo – rdzeniowy, który (między innymi) chroni nasz mózg przed infekcjami. Gdy gorzej pełni swoją funkcję (najczęściej po chorobie), może dojść do stanu zapalnego opon mózgowych.
Objawy choroby – co powinno cię zaniepokoić?
Niestety, zapalenie opon mózgowych nie daje konkretnych objawów – takich, które jednoznacznie wskazywałyby na tę jednostkę chorobową. Powinniśmy jednak powiedzieć lekarzowi o swoich podejrzeniach, jeżeli:
- dziecko bardzo wysoko gorączkuje
- na jego skórze pojawiają się fioletowe, nieznikające pod uciskiem plamy
- dziecko dziwnie się zachowuje, jest agresywne, gdy je dotykamy albo apatyczne
- u malca występują drgawki
- dziecko wymiotuje i odmawia jedzenia
- dziecko ma trudności z pochyleniem głowy (sztywność karku)
- u niemowlęcia zauważamy wypuklenie i intensywniejsze pulsowanie ciemiączka
W takich sytuacjach dziecko jak najszybciej musi znaleźć się pod opieką lekarza. Nie może być to jednak wizyta następnego dnia o 12 – jeśli nie możemy znaleźć pediatry, należy udać się na pogotowie.
Rokowania i leczenie
Zapalenie opon mózgowych budzi ogromny lęk u rodziców i nie ma w tym nic dziwnego – to schorzenie bardzo poważne, mogące skutkować padaczką, niedowładami kończyn, porażeniami czy właśnie śmiercią. Warto jednak wiedzieć, że sporo zależy od tego, z jakiego typu chorobą mamy do czynienia.
Najgorsze rokowania związane są z wystąpieniem bakteryjnego, ropnego zapalenia opon mózgowych – dotyczy to prawie połowy diagnozowanych przypadków. Pamiętajmy jednak, że chociaż określenie „prawie połowa” wskazuje na sporą ilość, w istocie mówimy o 3 przypadkach zachorowania na… 100 tysięcy ludzi. Dodatkowo, jeśli zapalenie opon mózgowych ma charakter wirusowy albo grzybiczy, rokowania są znacznie lepsze.
Niestety, żaden lekarz nie może zdiagnozować zapalenia opon mózgowych tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji dziecka. W celu uzyskania pewności, konieczne jest zbadanie płynu mózgowo – rdzeniowego. Wizja pobrania go przeraża rodziców, ale nie ma się czego bać. Procedura pobrania próbki płynu polega na miejscowym znieczuleniu kawałka pleców dziecka, a następnie wbiciu cienkiej między kręgi kręgosłupa. Jeśli zapalenie opon mózgowych u dziecka ma charakter bakteryjny, płyn mózgowo – rdzeniowy będzie mętny. Poza tym, pobiera się także krew do zbadania.
Po zdiagnozowaniu, z jakim typem zapalenia opon mózgowych mamy do czynienia, wprowadza się leczenie antybiotykami. Oprócz nich, dzieci otrzymują także leki mające zapobiec obrzękowi mózgu oraz te o działaniu przeciwzapalnym.