Już po powrocie z długiego weekendu rozpoczyna się czas matur. W tym roku pierwsze egzaminy odbędą się 4. maja i będą trwały aż do 27. maja. Tradycyjnie maturzyści najpierw zmierzą się z pisemnym z językiem polskim i matematyką, a następnie z wybranymi przez siebie przedmiotami.
Matura to jeden z kilku egzaminów, które w swojej karierze szkolnej muszą zdać nastolatki. Tym razem jednak oceny z poszczególnych przedmiotów mają bezpośredni wpływ na przyszłość każdego ucznia. Choć nastolatki nie zawsze zdają sobie sprawę z powagi matury, to jednak pojawia się uczucie, że ten test może pomóc dostać się na wymarzony kierunek studiów, albo też bardzo to utrudnić.
Rodzice dzisiejszych maturzystów podchodzą do tego egzaminu z dużą dozą nieufności. Od wielu lat pokutuje przekonanie, że tzw. „nowa matura” nie jest odzwierciedleniem wiedzy i umiejętności uczniów, a jedynie sprawdzeniem czy poszczególne osoby potrafią wypełniać testy. Odkąd wprowadzono testy na maturalne sale młodzi ludzie trenują ich rozwiązywanie, które nie jest twórcze, ale raczej odtwórcze. Ponadto zadania, jakie stawiane są przed maturzystami wielu dorosłym, którzy zdawali „maturę starą” wydają się zupełnie nieadekwatna do umiejętności jakie powinien posiadać kończący szkołę nastolatek.
Niezależnie jednak od tego czy jesteśmy zdania, że matura w dzisiejszej formie jest dobrym czy złym wynalazkiem, to powinniśmy wspierać nasze pociechy. Już dziś warto pomyśleć o tym jak ulżyć w stresie wszystkim maturzystom. Warto wsłuchać się dokładnie w ich potrzeby, ponieważ każdy może wyczekiwać tego dnia inaczej. Jedni chcą jeszcze zrobić powtórkę, inni wyjechać na kilka dni i odpocząć, a jeszcze inni mają ochotę na spędzenie wolnego czasu z kolegami.
Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna sprawa – stres rodziców. Często to właśnie my bardziej przeżywamy egzaminy dziecka niż ono samo. Dajmy sobie chwilę wytchnienia. Czeka nas długi miesiąc. Niemal każdego dnia będzie odbywał się kolejny egzamin lub będzie oczekiwanie na egzamin. Na to potrzeba dużo sił. Dzieci, choć się do tego nie przyznają, potrzebują wsparcia silnych rodziców. Odłóżmy więc stres na później i wspierajmy swoich maturzystów.