UczeńDziennik elektroniczny – w czym jest problem?

Dziennik elektroniczny – w czym jest problem?

Pierwsze dzienniki elektroniczne pojawiły się w szkołach już kilkanaście lat temu. Dziś korzystają z nich niemal wszystkie jednostki edukacyjne. Rodzice są na bieżąco w sprawach związanych z edukacją dziecka, a uczniowie mają stały dostęp do najważniejszych informacji związanych z ich nauką. Jeszcze do zeszłego roku o dziennikach elektronicznych nie było specjalnie słychać. Zmieniło się to jednak w pierwszych dniach września.

Dziennik elektroniczny dla ucznia

Dziennik elektroniczny występujący w formie aplikacji to doskonałe źródło informacji dla każdego ucznia. Można tam na bieżąco poznać swoje oceny, sprawdzić aktualny plan zajęć, wraz ze zmianami, które zostały wpisane w ostatniej chwili, przypomnieć sobie datę i zakres najbliższych kartkówek a także sprawdzić prace domowe.

Dziennik elektroniczny dla rodzica

Dziennik elektroniczny to również bardzo wygodne narzędzie dla rodzica. Pozwala zapoznać się z frekwencją, ocenami, planem zajęć czy zadaniami domowymi jakie uczeń powinien nadrobić. Bardzo przydatnym elementem dziennika są także informacje dotyczące sprawdzianów i klasówek – dzięki czemu rodzice, zwłaszcza mniejszych dzieci mogą zwrócić uwagę na to, czego ich pociecha powinna się nauczyć.

Dziennik elektroniczny po zmianach

Do zeszłego roku szkolnego dziennik elektroniczny, w zależności od firmy dostarczającej oprogramowanie szkole, był bardziej lub mniej atrakcyjny graficznie. Każdy, jak to zazwyczaj bywa, od czasu do czasu miał awarię, ale ogólnie działał i rodzice skarżyli się na problemy rzadko. Pod koniec czerwca 2024 roku pojawiły się pierwsze informacje o zmianach wprowadzanych w dzienniku Vulkan (jednej z wersji dziennika elektronicznego) – obsługującym wiele placówek. W sierpniu pojawiły się zmiany w całym systemie. Zmieniła się grafika oraz sposób obsługi. Osoby przyzwyczajone do starej wersji dziennika nie są specjalnie zadowolone, ale trudno. Największym problemem jest zapowiedź konieczności zapłaty za korzystanie z dziennika, który dotychczas był bezpłatny dla rodziców i uczniów. W teorii część danych ma być dostępna bezpłatnie, a tylko dodatkowa aplikacja ma być płatna. Tyle tylko, że choć to „zaledwie” kilkadziesiąt złotych rocznie, to przy kilkorgu dzieci w szkole kwota staje się już całkiem spora.

Hałas wokół płatności za korzystanie z dzienników elektronicznych jest coraz bardziej słyszalny. Pojawiła się nawet propozycja stworzenia państwowego dziennika elektronicznego, dzięki czemu szkoły nie będą uzależnione od widzimisię prywatnych firm. Temat płatności za dzienniki elektroniczne jest bardzo drażliwy i szczerze mówiąc wielu rodziców ma nadzieję, że Ministerstwo Edukacji zabierze głos w tej sprawie.  

Subskrybuj powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco!

musisz przeczytać

DOŁĄCZ DO NAS

POPULARNE W TEJ KATEGORII

czytaj więcej

0
A Ty co sądzisz na ten temat?x