CiążaNacięcie krocza przy porodzie – jak tego uniknąć?

Nacięcie krocza przy porodzie – jak tego uniknąć?

Nacięcie krocza jest praktyką stosowaną w celu jego ochronienia przed groźnym pęknięciem tkanek. Przez wiele lat zabieg ten stosowany był na polskich oddziałach rutynowo, obecnie już coraz częściej mówi się o technikach mających zapobiegać nacinaniu krocza. Nie w każdym przypadku jest to możliwe, ale w wielu – tak. Co ciekawsze, prawdopodobieństwo uchronienia krocza przed cięciem wzrasta wraz z podejmowanymi przez ciężarną praktykami. Co zatem możesz zrobić, aby uchronić się przed tym popularnym, ale często niepotrzebnym zabiegiem?

Nacięcie krocza – dlaczego warto go uniknąć i kiedy jest to niemożliwe?

Wiele kobiet boi się nacięcia krocza – niektóre o wiele bardziej, niż samych skurczów. Chociaż sam zabieg opisywany jest jako bezbolesny (wykonywany jest w trakcie intensywnego parcia, w najbardziej intensywnym momencie skurczu), doświadczenie pokazuje, że czasem bywa on bardzo nieprzyjemny dla rodzącej.

Uniknięcie nacięcia krocza jest jednak ważne nie tylko z uwagi na odczucia rodzącej. Kobiety, u których możliwe jest zrezygnowanie z zabiegu (jak rekomenduje Światowa Organizacja Zdrowia), o wiele szybciej odzyskują siły fizyczne i w mniejszym stopniu doświadczają komplikacji związanych z raną.

Niemniej należy podkreślić, że nie w każdym przypadku nacięcie krocza jest możliwe i nie zawsze dążenie do uniknięcia zabiegu służy młodej mamie. Sugeruje się nacięcie tkanek w sytuacji, gdy dziecko rodzi się w pozycji pośladkowej albo poród przebiega bardzo gwałtownie – wówczas może dojść do rozerwania się ścianek pochwy. Jeżeli dojdzie do pęknięć trzeciego stopnia, sięgających aż odbytu, młoda mama będzie potrzebowała wielu szwów i długotrwałego zabiegu zszycia, a jej rekonwalescencja będzie o wiele dłuższa, niż w przypadku nacięcia krocza.

Nacięcie krocza uznawane jest za zabieg niezbędny także w sytuacji, gdy istnieje jakakolwiek sytuacja zagrażająca życiu dziecka i matki (liczy się czas) oraz gdy rodzi się wcześniak i należy chronić jego główkę przed urazami.

WIĘCEJ DO CZYTANIA
Baby blues - jak się objawia i jak sobie z nim radzić

We wszystkich innych sytuacjach można spróbować ochronić krocze przed nacięciem. Szanse zdecydowanie wzrosną, jeżeli mama będzie podejmowała pewne wysiłki już na kilka miesięcy przed porodem.

Nacięcie krocza – 6 porad, jak go uniknąć!

Wbrew pozorom, starania o uniknięcie nacięcia krocza nie polegają nie są ani skomplikowane, ani bardzo wymagające. Wszystko, co musisz zrobić, to:

Masować krocze – już na kilka miesięcy przed porodem.

Masowanie krocza jest jednym z najbardziej polecanych sposobów poprawienia jego elastyczności – dzięki czemu pochwa rozciągnie się na tyle mocno, by możliwe stało się urodzenie dziecka bez nacięcia. Masaż należy wykonywać w następujący sposób:

  1. Stań w rozkroku z jedną nogą opartą na niskim krzesełku.
  2. Rozgrzej w dłoniach oliwkę.
  3. Masuj wejście do pochwy okrężnymi ruchami.
  4. Po wchłonięciu się olejku, wsuń palec do pochwy i przesuwaj nim po dolnej jej krawędzi, w kierunku odbytu (aż poczujesz delikatne pieczenie).

Taki masaż powinien być wykonywany codziennie i trwać około 5 minut. Do jego wykonywania używaj np. oliwy z oliwek, do której zakraplaj zakupioną w aptece witaminę E.

Ćwicz mięśnie Kegla.

Mięśnie Kegla to po prostu mięśnie miednicy mniejszej. Ich ćwiczenie jest bardzo proste – wystarczy, że zaciśniesz wejście do pochwy tak, jakbyś chciała powstrzymać strumień moczu.

W przypadku tego ćwiczenia zalecenie jest proste – im więcej, tym lepiej. Minimum to kilkadziesiąt „zaciśnięć” dziennie. Wprawa w ćwiczeniach przyda ci się także po porodzie, dzięki nim szybciej wrócisz do formy i zmniejszysz ryzyko nietrzymania moczu.

Wybierz odpowiedni szpital.

W niektórych przypadkach rodząca ma świetne predyspozycje do tego, aby urodzić bez nacinania krocza, ale szpital i tak wykonuje tego typu zabiegi rutynowo. Przed porodem przejdź się zatem na wybraną przez siebie porodówkę i zapytaj, jak personel podchodzi do kwestii ochrony krocza. Jeśli usłyszysz, że jest to zabieg przeprowadzany u większości pacjentek – poszukaj innej placówki.

WIĘCEJ DO CZYTANIA
Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia

Wybierz dobrą położną.

Kobiety, które mają „swoją” położną, w mniejszym stopniu narażone są na nacięcie krocza. Współpraca z jedną osobą, doskonale zaznajomioną z naszymi pragnieniami i oczekiwaniami, jest po prostu łatwiejsza.

Jeżeli jednak nie chcesz dodatkowo płacić położnej, to chociaż poinformuj tę, która będzie przy twoim porodzie, że bardzo zależy ci na ochronie krocza i chciałabyś uniknąć nacięcia.

Nalegaj na pozycję wertykalną.

Według najnowszych badań o wiele łatwiej jest uniknąć nacięcia krocza w przypadku, gdy kobieta rodzi w pozycji wertykalnej – czyli po prostu kuca albo stoi. Masz prawo do wyboru takiej pozycji, dlatego nawet, jeśli personel nalega, abyś się położyła – powiedz, że chcesz urodzić dziecko inaczej. Warto też wcześniej dowiedzieć się, w jaki sposób w szpitalu traktowane są rodzące z takimi oczekiwaniami – źródłem takich informacji jest chociażby forum internetowe z twojego regionu.

Bądź aktywna.

Ciąża to świetny czas, by o siebie zadbać. Niekoniecznie jednak chodzi tylko o fizyczny wypoczynek z chipsami i na kanapie 😊. Jeżeli tylko stan zdrowia ci na to pozwala, ćwicz regularnie, dużo spacerów i zdrowo się odżywiaj. To właśnie tak postępujące kobiety mają najwięcej szans na uniknięcie małej blizny na tkance pochwy.

 

Subskrybuj powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco!

musisz przeczytać

DOŁĄCZ DO NAS

POPULARNE W TEJ KATEGORII

czytaj więcej

0
A Ty co sądzisz na ten temat?x