Mimo że kojarzona przede wszystkim z zatruciami pokarmowymi, biegunka u dziecka może mieć wiele przyczyn. Jak sobie z nią poradzić?
Skąd się bierze?
Najczęstszymi powodami biegunek u dzieci są m.in. alergie pokarmowe (wraz z wysypką i nudnościami), nietolerancje pokarmowe, zatrucia różnymi substancjami (grzybami, rtęcią), przekarmienia lub błędy dietetyczne (np. spożywanie ciężkostrawnych potraw), a także infekcje – wirusowe (głównie wywołane rotawirusami) i bakteryjne.
Podrażnienie, które się pojawia, wpływa na kurczenie się jelit i wzmaga w nich ruchy perystaltyczne. To przyspiesza przemieszczanie się pokarmu, wraz z nadmierną ilością wody, która przedostaje się przez osłabioną błonę śluzową. Częstotliwość wypróżnień zwiększa się, a ich konsystencja staje się płynna lub półpłynna.
Bardzo często dodatkowo u dzieci pojawiają się odparzenia i zaczerwienienia, brak apetytu, gorączka, osłabienie oraz bóle brzucha i wzdęcia.
Różne formy
Stopień nasilenia objawów także może być różny. Biegunka przebiegać może w formie ostrej – pojawia się nagle, trwa zwykle nie dłużej niż 10 dni, towarzyszą jej ogólne osłabienie, gorączka, bóle brzucha i nudności – wywołanej zazwyczaj infekcją wirusową albo bakteryjną. Może być również przewlekła – trwa powyżej 10 dni, towarzyszą jej gorączka, brak apetytu i osłabienie, wiąże się z możliwymi powikłaniami (zaburzeniami odżywiania czy znacznymi niedoborami elektrolitów) – i wynikać np. z nieodpowiedniej diety, nietolerancji pokarmowej lub nieprawidłowej pracy jelit.
Jak sobie poradzić?
Kiedy przebieg schorzenia jest bardzo ciężki, bezwzględnie z dzieckiem należy udać się do lekarza. Szczególnie wtedy, gdy biegunka trwa powyżej 10 dni, objawy nasilają się, w stolcu pojawia się śluz lub krew, a także widoczne są objawy odwodnienia.
W łagodniejszych przypadkach należy stosować się do kilku zasad, które pozwolą poradzić sobie z chorobą.
Po pierwsze, w trakcie biegunki dziecku trzeba podawać doustnie płyny w większej ilości niż zwykle – biegunka, wymioty i gorączka są jednymi z najpowszechniejszych przyczyn odwodnienia, groźnego (szczególnie w przypadku dzieci) nie tylko dla zdrowia, ale też dla życia.
Po drugie, karmienie powinno wyglądać tak samo, jak przed wystąpieniem choroby – sugerowane dawniej głodówki nie są zalecane, ponieważ nie wspomagają regeneracji flory bakteryjnej układu pokarmowego.
Po trzecie, konieczna jest obserwacja – przede wszystkim tego, czy nasze dziecko nie jest odwodnione. W takiej sytuacji istotne będzie sprawne podjęcie dalszych kroków. Głównie podawanie (jak najszybciej!) tzw. DPN – doustnych płynów nawadniających (przykładem jest Orsalit, www.orsalit.pl), które pozwolą organizmowi naszego dziecka nie tylko na uzupełnienie brakującej wody, ale także elektrolitów i glukozy. To zaś pomoże nie dopuścić do szkodliwych konsekwencji odwodnienia i pozwoli na odzyskanie równowagi w gospodarce wodno-elektrolitowej organizmu, a dalej – na powrót do zdrowia.
Szukasz skutecznych porad na temat zdrowia dziecka? Odwiedź stronę zdrowemaluchy.pl!
byłam raz w szpitalu z dzieckiem z powodu biegunki i stosowano u niej bardzo restrykcyjną dietę, ryż z jabłkami i rosół jak woda z ryżem i tak codziennie, a Pani Doktor tłumaczyła że to po to żeby nie obciążać dodatkowo organizmu dziecka, sama w domu tak nie postępuję, lekka dieta a głodówka to różnica, najważniejsze dla mnie jest odpowiednie nawodnienie dlatego podaję dziecku zawsze orsalit, ostatnio córce bardzo posmakował orsalit drink, i teraz właśnie o niego prosi w razie potrzeby, dla mnie dobrze bo wypija, on jest od razu gotowy do spożycia