Choć w tym roku większość rodziców nie musi już kupować podręczników, ponieważ są one finansowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, to wydatki na wyprawkę i tak nie są małe.
Z badań prowadzonych przez instytucje handlowe i finansowe wynika, że w tym roku wyprawka będzie nieco tańsza aniżeli rok wcześniej i jej koszt wyniesie ok 580 zł. W ubiegłym roku była to kwota o ok. 100 zł wyższa. Rozbieżność ta wynika przede wszystkim z tego, że obecnie kolejna grupa uczniów otrzyma podręczniki z puli finansowanej przez MEN.
Mniejsza kwota przeznaczana na wyprawkę szkolną nie oznacza wcale, że kupowane przez rodziców przybory potaniały. Większość z nabywanych przedmiotów jest w podobnej lub wyższej cenie niż jeszcze rok temu. Poza cenami zmieniły się również preferencje dotyczące kupowanych przyborów szkolnych. W tym roku duża grupa rodziców zdecydowała się na zakup lepszej jakości plecaków, piórników czy kredek niż jeszcze rok wcześniej.
Warto podkreślić również, że zmieniły się źródła finansowania wyprawek szkolnych. W tym roku wyjątkowo ponad 80% rodzin zdecydowała się na zakup wyprawek swoim dzieciom z własnych dochodów. Trzeba tu zaznaczyć, że dużą rolę odgrywają pieniądze z rządowego programu 500+. W tym roku tylko niewielka liczba rodziców decyduje się na zaciąganie pożyczek na wyprawkę szkolną lub liczy na wsparcie ze strony najbliższych.
Nowy rok szkolny wiąże się z wieloma wydatkami, które należy ponieść już podczas wakacji, ale także z dobrym zaplanowaniem budżetu na kolejne miesiąca. Zgodnie z przeprowadzonymi sondażami w tym roku znacznie więcej dzieci będzie mogło brać udział w płatnych zajęciach dodatkowych. Wielu rodziców już dziś poszukuje miejsc w szkołach językowych czy klubach sportowych, w których ich dziecko będzie mogło rozwijać swoje zdolności..