Bóle brzucha niepokoją każdą przyszłą mamę – trudno samej ocenić, czy jest to typowa dla ciąży dolegliwość, czy może coś zagraża maleństwu. I chociaż bez badań nie można z całą pewnością ocenić sytuacji, to pewne przesłanki mogą nas uspokoić… albo przyspieszyć wyjazd do szpitala. Oto, co musisz wiedzieć, jeśli nosisz pod sercem dziecko.
Bóle brzucha w pierwszym trymestrze
Pierwszy trymestr to trudny czas. Z jednej strony bóle brzucha występują często i mają związek z niegroźnymi zmianami dokonującymi się w macicy, z drugiej – to właśnie w tym czasie najczęściej dochodzi do utraty ciąży, poprzedzonej właśnie bólami. Skąd możesz zatem wiedzieć, czy ból odczuwany przez ciebie jest groźny?
- ból jak na miesiączkę – spokojnie, prawdopodobnie wszystko jest w porządku
W początkowych tygodniach ciąży przyszłe mamy często narzekają na ból typowy dla menstruacji. Dolegliwość ta niepokoi, a wiele kobiet regularnie sprawdza w toalecie, czy przypadkiem nie pojawia się krwawienie.
Należy tutaj wyjaśnić, że jeśli jest to ból o lekkim i średnim nasileniu, tzw. „ćmienie” nie uniemożliwiające normalnego funkcjonowania, to prawdopodobnie mamy do czynienia z jak najbardziej naturalnym rozciąganiem się macicy. Bóle takie mijają po I trymestrze ciąży.
- nagłe kłucie podczas wstawania
Kolejnym, niepokojącym przyszłe mamy objawem jest nagły, ostry i bardzo krótki ból (tzw. „przeszycie”), pojawiający się podczas np. energicznego wstania z łóżka.
O ile nie pojawiają się inne dolegliwości śmiało można założyć, że za pojawianie się takiego bólu odpowiada rozciąganie się więzadeł macicy. Innymi słowy – wszystko jest prawdopodobnie ok.
- ból coraz silniejszy – do pilnej kontroli!
Jeżeli ćmienie w dole brzucha nie ustępuje, ale staje się z godziny na godzinę coraz silniejsze, to konieczna jest pilna kontrola lekarza. To może być fałszywy alarm, ale równie dobrze (zwłaszcza, gdy ból staje się bardzo silny) może prognozować poronienie samoistne.
- krwawienie i plamienie – pędź do szpitala!
Nie każde plamienie czy krwawienie we wczesnej ciąży musi oznaczać stratę ciąży – czasem jest to efekt np. podrażnienia podczas stosunku wrażliwej szyjki macicy. Niemniej każdy taki przypadek bezwzględnie wymaga kontroli. Nie ma na co czekać – jeśli nie masz jak dotrzeć do szpitala, zadzwoń na pogotowie.
Bóle brzucha w drugim trymestrze
Drugi trymestr zwykle jest już dla ciężarnej spokojniejszy, aczkolwiek i tutaj mogą pojawić się wątpliwości co do charakteru występującego bólu. Oto, co powinnaś wiedzieć:
- ból związany z rozciąganiem się dziecka i kopniakami – nic ci nie grozi
Pod koniec drugiego trymestru dziecko jest już na tyle spore, że swoimi energicznymi ruchami może spowodować ukłucie bólu. Nie jest to jednak nic, czym należałoby się martwić.
- ból pępka – wszystko jest w porządku
Okolice pępka mogą boleć w ciąży, ponieważ rozciąga się tzw. pierścień pępkowy. Nie jest to groźne dla maluszka, aczkolwiek należy zwrócić uwagę, czy u mamy nie powstaje przepuklina pępkowa.
- ból nagły, o dużym nasileniu – do lekarza!
Jeśli zaczyna boleć nagle i mocno albo ból nasila się z każdą godziną, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Może być to bowiem pierwszy objaw odklejania się łożyska albo rozpoczęcia się przedwczesnego porodu.
- ból, któremu towarzyszy krwawienie – nie ma czasu do stracenia!
Podobnie, jak w pierwszym trymestrze, tak i tutaj krew jest poważnym objawem nieprawidłowości. Gdy zatem krwawisz albo plamisz, nie czekaj. Wezwij karetkę albo natychmiast jedź do szpitala.
Bóle brzucha w trzecim trymestrze
Ból o charakterze skurczowym, pojawiający się co kilka minut, jest oczywiście zwiastunem zbliżającej się akcji porodowej. Co jednak, gdy boli inaczej?
- ból lekki, związany z napinaniem się brzucha – bez obaw
Ból pojawiający się kilka razy dziennie, w nierównych odstępach i o bardzo lekkim natężeniu najczęściej związany jest ze skurczami Braxtona-Hicksa. Nie musisz się nimi martwić, to twoja macica „ćwiczy” do porodu.
- ból tępy, coraz silniejszy – pilnie do lekarza
Niezależnie od tego, czy takiemu bólowi towarzyszy krwawienie czy też nie, w każdym przypadku należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Ból stały, niemający związku ze skurczami, może oznaczać całe mnóstwo nieprawidłowości, nawet takich niezwiązanych z ciążą, ale zagrażających życiu mamy i dziecka. Nie czekaj więc – jedź!